Opowiadania Wiki
Advertisement
To Opowiadanie jest autorstwa Zośga 6908.


Alicja obudziła się w swoim domu. Była zaskoczona. Jeszcze przed chwilą patrzyła na zmarłego ojca, a teraz leży w swoim łóżku.  Mata z czułością nakryła nastolatkę kocem. Dziewczyna odetchnęła. Miała nadzieję, że to tylko koszmar. Bała się spytać mamy jak naprawdę było. Miała lęk przed prawdą. Wolała zmyśleć sobie, że ojciec żyje, niż wiedzieć, że jest na odwrót. „Tatuś żyje, tatuś żyje”- powtarzała na okrągło. Przed oknem szli właśnie jej koledzy. Nie patrząc na nic rzucili jajkiem w okno i posmarowali mąką parapety głośno się przy tym śmiejąc. Alicja uświadomiła sobie po dłuższej chwili, że ojciec naprawdę nie żyje, a sprawcą wypadku mógłby być któryś ze szkolnych znajomych. Nie mogła jednak wyobrazić sobie tego zdarzenia. Nie miała sił płakać. Miała całe czerwone i napuchnięte oczy. Myślała, że zaraz świat się pod nią zawali. Przecież tata przynosił jedyne pieniądze na wyżywienie. Fakt o tym, że nie żyje był horrorem.

- „Jak myślisz mamo, co z nami będzie?” – spytała Alicja prawie szeptem. Nie umiała wydusić z siebie niczego innego.

-„Nie mam pojęcia. Trzeba żyć dalej. Nie mogę pogodzić się z tym, że Mariusz umarł. Wciąż nie wierzę, że to prawda. Chociaż minęło dopiero kilka godzin od tego jak się o tym dowiedziałam, to już myślę, że wszystko się skończyło. Że świat się zaraz zawali.”

-„Mam to samo…”



Kobieta przytuliła mocno roztrzęsioną córkę, podczas gdy znajomi ze szkoły patrząc przez okno nagrywali całą rozmowę.

Advertisement